Kilka rewelacyjnie pomyślanych scen (modlitwa przy otwarciu stolarni!) złożone w absolutnie nieangażującą całość. Świetny Bielenia przy drobnym wsparciu scenariusza (z którego Komasa i tak nie wyciąga zbyt wiele) samotnie dźwiga ten film na barkach jak tylko może. Z posiadającego głównie charakter tła drugiego planu...
więcejLudzie krzyczeli wręcz "serio?".
Poza tym że końcówka trochę bez pomysłu, to jest to jeden z filmów który mógłby trwać jeszcze dobrą godzinę.
Jestem świeżo po seansie na Festiwalu filmów fabularnych w Gdyni i muszę powiedziec: WOW! To jest jeden z najlepszych filmów w polskiej kinematografi. Wielowymiarowy, dający do myślenia, obnażający polskie przywary i zagrany na najwyższym poziomie.
Trochę banalny, co najwyżej niezły i jak wspomniałem zrobiony na starym patencie. A jak już czytam te "szczere", entuzjastyczne recenzje, te achy i ochy to niedobrze się robi. Gdzie to na Oskary???!!!
Fabuła się tu po prostu nie klei. Szkic historii świetny. Za dużo jednak tu sztuczności i zamętu.
Sala samobójców fabularnie była bardzo dobra. Tutaj reżyser sam się zagubił w osobie głównego bohatera. Nie dokonuje się w tym nastolatku żadna przemiana lub jest dla widza niezrozumiała. Koleś chciał mówić z ambony o...
Polski standard, czyli banały o ludzkiej małostkowości w sosie pseudokryminalnej intrygi. Ojciec Mateusz z turbodoładowaniem. Robotę robi charyzma Bieleni.
Film wciska w fotel,niesamowite wstrząsające i poruszające kino,rewelacyjna gra aktorska szczególnie głównego bohatera.Bardzo dobry film gorąco polecam!
Film pokazuje coś tak niedopuszczalnego w naszym świecie, jak fakt ze gość który pije, ćpa i bawi się z kobietami może być o niebo lepszym kapłanem, niż ci prawdziwi.
Film wywołuje złość, wzruszenie, śmiech. Polska w pigułce, czym różni się facet w dresie od tego w sułtanie? Czy to święcenia decydują o tym czy lepiej czy gorzej służy ludziom? Czy mamy prawo oceniać kogoś, zupełnie go nie znając? To co mnie najbardziej urzekło w tym filmie to niejednoznaczność, ten się myli który...
Komasa kontynuuje tę tradycje w "Bożym Ciele" a jest to dość przewidywalna historia z bardzo kiepsko naoisanymi postaciami a scenarzysta dostał Złotego Lwa. Co tu się stało? :/
najciekawszą postacią w filmie jest Pinczer, przez cały film byłem pewien że znależli super naturszczyka gdzieś z Pragi, i myślę hmm nieżle go przygotowali parę scen zagrał tak pro, a potem sprawdzam, że to zawodowy aktor. Świetna rola. Główny bohater to też jeden z niewielu plusów filmu, szkoda że poza krótką scenką z...
więcejNie bardzo kojarzę dlaczego kościół i dobro,duchowość zawsze są ze sobą mieszane.Przecież tyle samo jest dobrych ludzi pełnych wiary którzy nie chodzą do kościoła jak i tych prokościelnych którzy bywają w kościele.Dla mnie nie ma żadnego znaczenia czy przesiadujesz w kościele czy jesteś duchownym czy też zapatrzonym...
więcejTo już oficjalne! Jest polskim kandydatem do Oscarów. LINK ==> https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/boze-cialo-oto-polski-kandydat-do-oscara -2020/kwgv8b4?fbclid=IwAR01S-FcbW6PU1za9Y_4Dcq9PjlZCT6RfxeALCsDD1sNEnoBb0sv6-a6r PA
Nie rozumiem, dlaczego tak wielu widzów ocenia film jako opowieść o wpływie kościoła na społeczeństwo. Wg mnie to nie jest film o Kościele, a o człowieku. Warto go obejrzeć.