"Rosenstraße" Margarethe von Trotty to nominowana do nagrody na MFF w Wenecji opowieść rozgrywająca się podczas deportacji Żydów w Berlinie w 1943 roku.
o ciekawej fabule. A jednak daje 6/10. Dlaczego?
Film ma za zadanie (tak jak wiele ostatnich produkcji o holocauście) podświadome wmówić widzowi że naród niemiecki nie jest w żadnym stopniu odpowiedzialny za holocaust, nazistowskie rządy Hitlera i wybuch II wojny światowej. Prawda jest taka: dobrzy Niemcy stanowili...
Film na podstawie niezwykłych wydarzeń zimy 1943 roku powinien był powstać już dawno. Dobrze się stało, że został w końcu zrealizowany. Niestety źle się stało, że owa realizacja przybrała kształt "Rosenstrasse". Film ten wpisuje się w całą serię kinowych opowieści o czasach nazizmu i piętnie jakie wciąż pozostawia po...
więcejSzczerze mówiąc liczyłam na większe zestawienie teraźniejszości z przeszłością. Mimo że pokazuje autentyczna sytuację tamtych czasów, jest zbyt feministycznie pokazany. Kobiety wcale nie były takie święte u cudowne, a mężczyźni ostatnimi świniami. Dobro i zło zawsze rozkłada się po różnych grupach i nic nie jest albo...
więcejStrasznie słaby ten film. Beznadziejne aktorstwo, beznadziejna reżyseria, nachalny feminizm, w sprawie Holocaustu - poprawność polityczna aż do bólu. Plus opowieść o tych biednych, niewinnych Niemcach, gnębionych przez Hitlera...
A szkoda, bo po obejrzeniu "Hannah Arendt" spodziewałem się od reżyserki czegoś lepszego....